środa, 19 grudnia 2012

rozdział 13.

Rano jak się obudziłam Zayna nie było . Zeszłam na dół , żeby go znaleźć , siedział w kuchni z kubkiem kawy i wpatrywał się w okno .
- dzień dobry kochanie - podeszłam do niego i cmoknęłam go w czoło
- cześć
- gdzie są wszyscy ? - zapytałam z usmiechem
- nie wiem , skąd mam wiedzieć ..
- stało się cos ? czemu jesteś taki oschły ?
- nic się nie stało ..
- Zayn przecież widzę ..
- kiedy zamierzałaś mi powiedzieć ? - zapytał i widac że był wkurzony
- o czym ?
- nie udawaj głupiej
- Zayn mógłbys być milszy ...
-jak ja mam byc miły jak dowiaduje się rzeczy o tobie od ludzi
- ale możesz mi powiedzieć czego ty się dowiedziałeś ?
- kiedy zamierzałaś mi powiedzieć , że dostałaś propozycję nagrania płyty i nie chcesz z niej skorzystać ?
- i o to jesteś taki zły ?
- tak jestem zły , bo podobno przeze mnie nie chcesz z niej skorzystać
- Zayn to nie tak ..
- Liz a jak ? bo jeżeli to ma byc moja wina to może lepiej będzie jak się rozstaniemy ?
Jak to usłyszałam łzy stanęły mi w oczach , nie wiedziałam co zrobić . Odwróciłam się i poszłam na górę , nie chciałam żeby widział jak płaczę .Zabrałam swoje rzeczy i wyszłam , on nawet sie nie odezwał . Całą drogę powstrzymywałam łzy bo nie chciałam , żeby mnie złapał jakis paparazzi albo fanka i to widzieli . Weszlam do domu , usłyszałam że jest Grace , Niall , LIam i Dan , więc nie chciałam , żeby mnie widzieli i poszłam do pokoju . Niestety nie udało mi się przejść niezauważoną , zaraz przyszła do mnie Grace i Dan . W tym czasie do chłopaków przyszedł Harry .

- ej co się stało ? - zapytała Grace , a ja leżałam zaryczana na łóżku
- Liz , co jest ? coś z Malikiem ? - zapytała od razu Dan
- my .. my .. - byłam tak zaryczana , że nei umiałam sie wysłowić - my chyba nie jesteśmy juz parą ..
- cooooo ?!!!!! - wydarły się jednocześnie , usłyszeli to chłopcy i przyszli , ale Grace ich wyrzuciła
- jak to ? - zapytała Grace
- no normalnie , głupia sytuacja jak cholera ... - powiedziałam
- opowiadaj - powiedziała Dan
Opowiedziałam im całą historię ,d ziewczyny stwierdził , że to wszystko dlatego , że nie powiedziałam mu całej historii , ale to nie była moja wina bo on nie chciał mnie słuchać .
Powiedziałam , że chce być sama , dziewczyny wyszły , a ja poszłam do kuchni zrobić sobie drinka . Wyciągłam flaszkę , colę i już chciałam zrobić drinka , ale do środka wszedł Harry .
- stało się coś ? - zapytał
- stało się ? Ty się jeszcze kurwa pytasz ? - byłam strasznie zła , więc klęłam strasznie .
- Liz , spokojnie ..
- jak ja mam byc spokojna - darłam się na niego - przez Ciebie , Zayn nie chce ze mna gadac i chyba się rozstaliśmy
- Liz nie chciałem tego .
- mówiłam Ci kurwa , nie mów mu sama z nim o tym pogadam
- ale ja chciałem dobrze
- nei interesuje mnie to , zapomnij o tym że byłam twoją przyjaciółką
- przepraszam
- co mi po twoim przepraszam , mam dla Ciebie radę nie wpierdalaj sie nigdy więcej w moje życie !
Krzyknęłam  , wzięłam flaszkę i poszłam do siebie do pokoju. Przez dwie godziny ludzie próbowali się do mnie dobijac , ale nie chciałam nikogo wpuszczać do pokoju , nie miałam nastroju na towarzystwo .
Niestety , zachciało mi sie jeść i musiałam wyjść z pokoju . W salonie siedziała Grace , milczała , ja podesżłam do niej , przytuliłam się i zaczęłam ryczeć jak idiotka .

- kochanie , zobaczysz to wszystko się wyjaśni ..
- wątpie on mnie nie nawidzi , nigdy nie był dla mnie taki niemiły ..

Ryczałam dalej . Nagle bez pukania do pokoju wpadł Liam . Zaczął bełkotać , że ni wie co się dzieje w domu , Harry się kłóci z Zaynem a Niall wyzywa na obu , pomóżcie mi . Nie chciałam isc ale
 musiałam bo wynieśli by mnie na chama .. 
Okazało się , że nic się nie działo , to była pułapka żebym przyjechała pogadać z Zaynem , ale okazało się że w tym czasie Zayn wyszedł z domu . Ja zrobiłąm to samo , poszłam na spacer . Szwędałam się do godziny 2 w nocy , wróciłam d domu i poszłam spać .

_______________________________________________

pisałam na szybko , rpzepraszam ale musze poprawiac mam 4 zagrożenia i nkl...


LT  ; *

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz