niedziela, 30 grudnia 2012

rozdział 15.

Takie małe info ;D

jeżeli już tu wchodzicie to zostawcie jakiś komentarz , może byc anonim . Dla was to chwila , a dla ,nie to jednak coś znaczy ; )

___________________________________________

Musze sie przyznać do tego , że jestem spiochem , ale to da się chyba zauważyc . Tego dnia jednak zaskoczyłam sama siebie i obudziłam się o godzinie 9 co jak na mnie jest bardzo wczesną godziną .Pierwsze co zrobiłam to złapałam za telefon , miałam 3 wiadomości od Zayna od Harrego i od Grace . Zaczęła od Grace :

Śliczna nie chciałam Cię budzić , pojechałam z Niallem do jego rodziny wracam w niedzielę ;)bądź grzeczna ! xoxo

Nie chciało mi się na razie odpisywać , więc czytałam kolejną wiadomość , a mianowicie tą od Harrego :

Liz , możemy w końcu pogadać ? Ile razy mam Cię jeszcze przepraszać ? wiesz , że nie chciałem źle ... odezwij się . x

Na to też nie chciało mi sie odpisywać , stwierdziłam , że nie chcę jeszcze z nim gadać bo byłam wściekła na neigo za tę akcję .Ostatni smsm był od Zayna :

Dzień dobry Kochanie ;) jak wstaniesz odezwij się , xoxo

no na tą wiadomość juz musiałam odpisać .

Cześć misiu ;d właśnie wstałam i mam dla Ciebie dobą wiadomość . nie wiem czy wiesz ale Niall z Grace wyjechali i wrócą w niedzielę , więc mamy 4 dni wolną chatę . Bierz swoje rzeczy i przyjeżdżaj , xoxox

A on odpisał , że za pół godziny będzie u mnie . Poszłam wziąć prysznic , później zjadłam coś i akurat przyszedł Zayn .

- czesc kochanie - otworzyłam mu drzwi z usmiechem , a on pocałował mnie w usta i wszedł do środka .
- to jakike mamy plany na te cztery dni ? - zapytał i zaczął ruszać brwiami
- nie wiem kochanie , jakieś pomysły ? - odparłam zadowolona
- idziemy dzisiaj gdzieś ?
- no jest śliczna pogoda , więc możemy isć na spacer , a później się cos wymyśli
- okej , namówiłaś mnie , to zbieraj się i idziemy .
Założyłam na siebię , czarną spódniczkę , białą bluzkę , brązową skórzaną kurtkę taką trzy czwarte , brązowe botki. Do tego miałam czarną torbę i czarne raybany .
- kochanie weź aparat z salonu - krzyknęłam i wzięłam jeszcze kilka rzeczy do torby i poszłam do salonu .
- ślicznie wyglądasz - podszedł i mnie pocałował
- dziękuję dziubku , wziąłęś aparat ?
- tak tak , gotowa ?
- tak jest .
Zamknęłam drzwi na klucz i poszliśmy . Szliśmy przez park , trzymając się za ręce , było cudownie do tego poga była na prawdę śliczna . Nagle podbiegła do nas mała dziewczyna , stanęła przed nami i nic nie mówiła .

- cześć słoneczko zrobić ci zdjęcie z Zaynem ? - zapytałam uśmiechnęta , a ona tylko kiwneła głową , w tym czasie podbiegła jej mama
-Sara ale ty masz biegi , przepraszam państa za nią - powiedziała i uśmiechnęła się - ale jak zobaczyła Pana od razu zacęła tu biec jest pan jej ulubieńcem
- proszę niech Pani mi mówi po imieniu - powiedział do uroczej kobiety - na prawdę mnie lubisz - powiedział i spojrzał na dziewczynkę , która miała na imie Sara
- tak , dasz mi swój autograf  ?- zapytała
- jasne kochanie - powiedział i podpisał się w różowym zeszycie z 1D na okładce
- Sars już wystarczy , zdjęcie masz , autograf masz nie truj już - powiedziała jej mama
- ale ja chcę , żeby Liz też zrobiła sobie ze mną zdjęcie i podpisała mi sie w zeszycie - powiedział słodkim głosikiem
- zdjęcie już robimy , ale mój podpis chyba nei jest aż taki ważny - zapytałam a ona zrobiła taką smutna minkę - no dobra zaraz się podpisze .
Zrobiłam sobie z nia zdjęcie , podpisałam się i ruszyliśmy dalej . chodziliśmy tak dwie godziny .w końcu poszlismy na obiad , siedlismy przy stoliku , czekalismy juz na zamówienie .
- ależ ona była słodka - wspomniałam
- nooooo , tak będzie wyglądała nasz córeczka - dodał Zayn zadowolony
- tak , na pewno kochanie .
Po obiedzie poszlismy na chwilę do domu chłopców . Zastaliśmy Louisa z Eleonor . nie znałam jej jeszcze osobiście więc cieszyłam się , że ja poznam .
- oo jest Zayn , ze swoja przyszła , żoną - powiedział zadowolony Lou - chodźcie tu na chwilkę
- cześć marchewa - powiedział Zayn - El poznaj , to moja dziewczyna Liz
-cześć , bardzi miło mi Cię poznać , wiele o tobie słyszałam od Louisa - powiedziałam
- mi też jest bardzo miło , Danielle mi opowiadała że jesteś świetna i , że na pewno się dogadamy - powiedziała z usmiechem
- też mi się tak wydaje
- kochanie poczekaj tu , ide na chwile do siebie , wezmę co mam wziąć i idziemy - powiedział Malik
- okej
Zszedł po 10 minutach . Pożegnaliśmy się i wyszliśmy do domu też szliśmy spacerkiem , rozmawialiśmy o nas o chłopcach , ogólnie o wszystkim .W domu zarzuciliśmy dresy , sieldiśmy w salonie , włączyliśmy sobie film , Zayn otworzył wino i tak nam minał wieczór .

cdn .
_______________________________________________
to ostatni rozdział w nowym roku , chyba że jutro coś dodam ;d



LT ; )

środa, 26 grudnia 2012

rozdział 14.

Obudziłam sie około 12 , ale że nie chciało mi sie wstawać w kuchni pojawiłam się dopiero o 14 . Zrobiłam sobie śniadanie i zjadłam je w kuchni bo nie chciałam przeszkadzać Grace i Niallowi którzy siedzieli w salonie . PO śniadaniu poszłam do pokoju , żeby się ubrać i zauważyłam , że nie mam telefonu , zaczełam go szukac po całym pokoju ale go nie było , więc szukałam dalej w kuchni też nie było go , a ni w łązience w końcu musiałam iść do salonu go poszukać .
- cześć śliczna szukasz czegoś ? - zapytala Grace
- taa , nei widzieliście mojego telefonu ?
- nie , poczekaj zadzwonie do Ciebie - zaproponował Niall , wziął swój telefon i zaczął dzwonić - wyłączony...
- kurwa , no tak miałam słabą baterię , idę go poszukać .
Przeszłam calą drogę którą wczoraj szłam , w końcu doprowadziło mnie to pod dom chłopców , no tak tam nie szukałam pomyślałam i zadzwoniłam do drzwi . Otworzył mi Liam .
- cześć , Zayna nie ma ale wejdź - przywitał mnei  zuśmiechem
- cześć , ja nie do niego , zgubiłam telefon przyszłam zobaczyć czy go tu nie zostawiłam
- aha no chyba , że tak - powiedział - moge miec do Ciebie prośbę ?
- jasne że tak - i w tym momencie pierwszy raz od kłótni z Zaynem sie uśmiechnęłam
- zostaniesz tu chwilę ? bo nie ma nikogo w domu , zostawili klucze , a ja musze zawieźć Dan na lotnisko
- no zostanę spoko , a to Dan już jedzie ?
- no niestety musi , nic nie poradzę - w tym momencie zeszła Dan - to my lecimy powiedział Liam niedługo będę
- paa Dan - pożegnąłam się z  nią i zaczęłam szukac telefonu .
Zaczęłam od salonu , bo tu ostanio byłam , ale niestety znalazłam tylko skarpetkę Louisa i tonę śmieci . Poszłam do kuchni , tam akurat było czysto , bo Harry sprzątała , ale mojego telefonu nie było .Ostatnim miejscem gdzie mogłam szukać był pokój Zayna więc poszłam na górę.W jego pokoju jak zawsze było czysto , tam nigdy nie zastałam bałaganu . Zaczęłam szukac telefonu . Znalazłam go pod łóżkiem . Siadając na łóżku zauważyłam nasze zdjęcie , było w czerwonej ramce z serduszkiem , stało na półce koło łóżka . Wzięłam je do ręki i po policzku spłynęła mi łza , a w tym samym czasie do pokoju wszedł Zayn .
- przepraszam szukałam tylko telefonu , już wychodzę - odłożyłam zdjęcie i szłam w stronę drzwi
- poczekaj - powiedział Malik i złapał mnie za rękę
- co ? chcesz jeszcze na nie pokrzyczeć ?
- nie nie chcę , chcę Cię przeprosić . Byłem u Ciebie w domu , ale nie zastałem Cie , Gracie mi wyłumaczyła dlaczego nie chcesz wydać płyty , ja nie wiedziałem co czujesz a teraz jest mi głupio , powinienem wiedzieć że to twoja decyzja a nie moja czy kogoś innego , kochanie wybacz mi
- wiesz , że jest mi ciężko , zrezygnowałam na razie z tej płyty , ale nie powiedziałam , że nigdy jej nie nagram ..
- wybaczysz mi ?- powiedział i klęknął przedemną
- wstań !
- wybacz mi
- wybaczę Ci ale wstań .
A ten z radości wziął mnie na ręce i przytulił .
- połamiesz mi żebra głupku - powiedziałam
- przepraszam - powiedział i pocałowaliśmy się namiętnie .
-Liz wróciłeem ! - krzyczał na dole Liam
- dobra chodź na dół , zrobimy coś do jedzienia - powiedział Zayn i wziął mnie za rękę .
- ooo widzę , że wszystko juz okej - powiedział zadowolony Liam na nasz widok - aż zadzwonie i poinformuję  o tym Danielle .
Jak powiedział tak zrobił , wział telefon i zniknął gdzieś na pół godziny . My przez ten czas zdążylismy zjeść . W końcu poszlismy do mnie żeby Grace sie nei martwiła bo nadal miałam wyłączny telefon . W domu oczywiście wszyscy szczęśliwi , bo Liam zdążył juz zadzwonić do Nialla i go poinformować o tym , że się pogodziliśmy . Posiedzieliśmy jeszcze z godzinkę i Zayn poszedł do domu .


______________________________________________

WESOŁYCH ŚWIĄT MISIACZKI ;  ****



LT ; *

środa, 19 grudnia 2012

rozdział 13.

Rano jak się obudziłam Zayna nie było . Zeszłam na dół , żeby go znaleźć , siedział w kuchni z kubkiem kawy i wpatrywał się w okno .
- dzień dobry kochanie - podeszłam do niego i cmoknęłam go w czoło
- cześć
- gdzie są wszyscy ? - zapytałam z usmiechem
- nie wiem , skąd mam wiedzieć ..
- stało się cos ? czemu jesteś taki oschły ?
- nic się nie stało ..
- Zayn przecież widzę ..
- kiedy zamierzałaś mi powiedzieć ? - zapytał i widac że był wkurzony
- o czym ?
- nie udawaj głupiej
- Zayn mógłbys być milszy ...
-jak ja mam byc miły jak dowiaduje się rzeczy o tobie od ludzi
- ale możesz mi powiedzieć czego ty się dowiedziałeś ?
- kiedy zamierzałaś mi powiedzieć , że dostałaś propozycję nagrania płyty i nie chcesz z niej skorzystać ?
- i o to jesteś taki zły ?
- tak jestem zły , bo podobno przeze mnie nie chcesz z niej skorzystać
- Zayn to nie tak ..
- Liz a jak ? bo jeżeli to ma byc moja wina to może lepiej będzie jak się rozstaniemy ?
Jak to usłyszałam łzy stanęły mi w oczach , nie wiedziałam co zrobić . Odwróciłam się i poszłam na górę , nie chciałam żeby widział jak płaczę .Zabrałam swoje rzeczy i wyszłam , on nawet sie nie odezwał . Całą drogę powstrzymywałam łzy bo nie chciałam , żeby mnie złapał jakis paparazzi albo fanka i to widzieli . Weszlam do domu , usłyszałam że jest Grace , Niall , LIam i Dan , więc nie chciałam , żeby mnie widzieli i poszłam do pokoju . Niestety nie udało mi się przejść niezauważoną , zaraz przyszła do mnie Grace i Dan . W tym czasie do chłopaków przyszedł Harry .

- ej co się stało ? - zapytała Grace , a ja leżałam zaryczana na łóżku
- Liz , co jest ? coś z Malikiem ? - zapytała od razu Dan
- my .. my .. - byłam tak zaryczana , że nei umiałam sie wysłowić - my chyba nie jesteśmy juz parą ..
- cooooo ?!!!!! - wydarły się jednocześnie , usłyszeli to chłopcy i przyszli , ale Grace ich wyrzuciła
- jak to ? - zapytała Grace
- no normalnie , głupia sytuacja jak cholera ... - powiedziałam
- opowiadaj - powiedziała Dan
Opowiedziałam im całą historię ,d ziewczyny stwierdził , że to wszystko dlatego , że nie powiedziałam mu całej historii , ale to nie była moja wina bo on nie chciał mnie słuchać .
Powiedziałam , że chce być sama , dziewczyny wyszły , a ja poszłam do kuchni zrobić sobie drinka . Wyciągłam flaszkę , colę i już chciałam zrobić drinka , ale do środka wszedł Harry .
- stało się coś ? - zapytał
- stało się ? Ty się jeszcze kurwa pytasz ? - byłam strasznie zła , więc klęłam strasznie .
- Liz , spokojnie ..
- jak ja mam byc spokojna - darłam się na niego - przez Ciebie , Zayn nie chce ze mna gadac i chyba się rozstaliśmy
- Liz nie chciałem tego .
- mówiłam Ci kurwa , nie mów mu sama z nim o tym pogadam
- ale ja chciałem dobrze
- nei interesuje mnie to , zapomnij o tym że byłam twoją przyjaciółką
- przepraszam
- co mi po twoim przepraszam , mam dla Ciebie radę nie wpierdalaj sie nigdy więcej w moje życie !
Krzyknęłam  , wzięłam flaszkę i poszłam do siebie do pokoju. Przez dwie godziny ludzie próbowali się do mnie dobijac , ale nie chciałam nikogo wpuszczać do pokoju , nie miałam nastroju na towarzystwo .
Niestety , zachciało mi sie jeść i musiałam wyjść z pokoju . W salonie siedziała Grace , milczała , ja podesżłam do niej , przytuliłam się i zaczęłam ryczeć jak idiotka .

- kochanie , zobaczysz to wszystko się wyjaśni ..
- wątpie on mnie nie nawidzi , nigdy nie był dla mnie taki niemiły ..

Ryczałam dalej . Nagle bez pukania do pokoju wpadł Liam . Zaczął bełkotać , że ni wie co się dzieje w domu , Harry się kłóci z Zaynem a Niall wyzywa na obu , pomóżcie mi . Nie chciałam isc ale
 musiałam bo wynieśli by mnie na chama .. 
Okazało się , że nic się nie działo , to była pułapka żebym przyjechała pogadać z Zaynem , ale okazało się że w tym czasie Zayn wyszedł z domu . Ja zrobiłąm to samo , poszłam na spacer . Szwędałam się do godziny 2 w nocy , wróciłam d domu i poszłam spać .

_______________________________________________

pisałam na szybko , rpzepraszam ale musze poprawiac mam 4 zagrożenia i nkl...


LT  ; *

wtorek, 18 grudnia 2012

rozdział 12.

- no mów nie każ mi czekać ! - krzyknęłam na nią
- no wiesz .. wróciliśmy do domu ,poszliśmy do mnie do pokoju , zaczęliśmy sie namiętnie całować , on z ciągnął ze mnie bluzke ja z niego , całował mnie po szyi , ja ściągałam swoje spodnie , on swoje wziął mnie na ręce i położył do łóżka , spojrzał mi w oczy i szepnął kocham cię , zaraz zapytał czy jestem pewna odpowiedziałam , że tak w końcu wszedł we mnie iii było cudownie kochaliśmy się dwie godziny aż oboje doszliśmy , było bosko..
- no kochanie , gratuluję - przytuliłam ją - a teraz pomóż mi wybrać ubranie bo idziemy z Zaynem na kolację
-okej  - odpowiedziała
Poszłyśmy do mnie do pokoju . Wybrałyśmy śliczną granatową sukienkę do tego czarne szpilki , czarna kopertówka i złote dodatki , szczerze wyglądłam na prawdę fajnie . O 21 był u mnie Zayn . Poszliśmy do restauracji zjedliśmy kolację , było na prawde cudownie .
Odprowadził mnie pod dom .
- kochanie chodx wejdziesz , posiedzimy jeszcze u mnie - wzięłam go za ręke i poszlismy na górę. W domu zastaliśmy Nialla i Grace jak leżeli objęci na kanapie i się całowali .
- o sory nie chcieliśmy przeszkodzić - powiedział Zayn - kochanie weź sobie ciuchy i chodź do mnie
- okej poczekaj chwilę .
Spakowałam jakiś dres do spania i ciuchy na rano , szczoteczkę do zębów , bieliznę czystą i ładowarke do telefonu w razie co .
Poszliśmy do niego , założyłam dres i zeszliśmy na dół do reszty . Tam siedział Harry i Lou .
- a gdzie Niall ?- zapytał Lou
-jak myślisz , oczywicie że u Grace - odparłam z uśmiechem
- no tak , to było głupie pytanie - i zaczął się śmiać
- co robimy - zapytał Harry
- może coś obejrzymy ? - zapytałam
- dobra to ja wybieram - krzyknął Lou - a ty z kręconymi włosami i ty ruda istoto idźcie zrobic jedzenie - krzyknął i zaczął się śmiać  .
Posłusznie z Harrym poszlismy do kuchni i zrobiliśmy sałatkę , naszykowaliśmy chipsy i popcorn , wzięliśmy piwo do picia .
- słuchaj mam do Ciebie pytanie - zatrzymał mnie Harry
- no co tam ?
- zastanawiałem się ostatnio , czy nie chciałabyś nagrać w końcu jakiejś płyty albo coś ?
- wiesz bardzo bym chciała , ale nie chcę rozgłosu typu : zrobiła karierę dzieki Malikowi , albo coś w tym stylu
- wiesz Liz , przemyśl to bo wujek Simon powiedział , że mogłabys ją nagrac gdyby chcesz
- wiem bo do mnie dzwonił ..
- a gadałas o tym z Zaynem ?
- nie bo wiem co by powiedział .
- i dobrze by ci powiedział , przemyśl to jescze
- dobrze przemyślę , a teraz idziemy do nich .
Poszlismy do chłopców , obejrzeliśmy film i poszlimy z Zaynem na górę spać .



___________________________________________________

nowy , dziwny , krótki , przepraszam ale nie mam czasu ...


LT  ; *

środa, 12 grudnia 2012

rozdział 11.

Rano obudziłąm się koło 10 , Zayn jeszcze spał . Nie chciałam go budzić , patrzałam jak śpi . Był słodki jak aniołek . Obserwowałam go chwilę bo zaraz otworzył jedno oko i powiedział , że juz nie śpi . Pocałowałam go w policzek i przytulilam się do niego .
- idę zrobic nam coś do jedzenia - powiedział
- ja nie jestem jeszcze głodna  , zostań tu ze mną  - i zrobiłam mine jak kot ze shreka
- ooo kochanie , nie patrz tak na mnie - schylił sie i pocałował mnie namiętnie , jeszcze chwilę się całowaliśmy i usłyszeliśmy harolda krzyczacego z dołu  :
- chodźcie na śniadanie !
Więc wstaliśmy posłusznie i poszliśmy . Na dole siedział juz Lou .
- oooo witam państwo Malik - powiedział zadowolony Lou ,  a ja poszłam do niego i cmoknęłam go w czoło
- eeeej bo będę zazdrosny - powiedział Hazza - zostaw mojego Louisa - dodał po chwili  i zdzielił mnie ścierką w tyłek .Ja mu oddałam i zaczęliśmy się bić . Zaraz na dół zszedł daddy z Dan .
- dzieciuchy przestańcie się bić ! - krzyknął
- przepraszam tatusiu -  odparł Harry , a my zaczęliśmy się śmiać . Po snidaniu poszliśmy na górę .Ja zaczęłam się ubierać .
- kochanie idziesz już ? - zapytał
- tak , zaraz idę muszę się wykąpać i ogarnąć
- to wykąp się u mnie - odparł zadowolony
- Zayn , nie mam tu ubrań
- a powinnaś mieć tu cos na przebranie - powiedział i złapał mnie za rękę - poczekaj chociaż aż Niall wróci
- no dobra , jak tak nalegasz i położyłam się na łóżku
- co dzisiaj robimy ? - zapytał i położył sie koło mnie
- nie wiem właśnie
- no to mój plan jest taki , czekasz tu ja się ogarniam , idziemy do Ciebie , ja czekam aż ty sie ogarniesz czy co tam musisz w domu zrobić , później idziemy zjeść iii idziemy na zakupy , rozstajemy się w smutku ale góra na dwie może trzy godziny i idziemy na romantyczną kolację we dwoje , co ty na to ? - spojrzał uśmiechnięty
- jestem za , to wstawaj i idź sie ogarnąć - zepchnęłam go z łóżka .

Zanim Malik się ogarnął mineła godzina . U mnie byliśmy koło 13 , w domu o dziwo nie było nikogo .Poszłam sie wykąpać ogarnęłam się i wyszliśmy . Była 14 więc poszliśmy na obiad .  Po drodze oczywiście , fanki i reporterzy , ale przywykłam juz do tego . Zjedliśmy obiad i poszliśmy do galerii .
- kochanie wracam za 20 minut , idź do tego sklepu , a ja muszę cos załatwić - powiedział
- czyżbyś coś ukrywał ? - zapytałam
- nie nie nic nie ukrywam , a w sumie chodź ze mną - złapał mnie za rękeę i poszliśmy do sklepu jubilerskiego .
Okazało się , że chciał mi kupic bransoletkę . Kupił mi srebrną bransoletkę z przywieszkami ; L jak Liz , Z jak Zayn , X żebym pamiętała gdzie się poznaliśmy , 1D oczywiście żebym nie zapomniała o reszcie , a do tego śliczne diamentowe serce .
- dziękuję kochanie - przytuliłam go i pocałowałam namiętnie , zobaczyli to paparazzi i zrobili nam zdjęcie ,
- nie ma za co , muszę dbać o ważną dla mnie kobietę , a w przyszły weekend chciałbym , żebyś pojechała ze mna do Bradfort do mamy i moich sióstr co ty na to ? - zapytał
- bardzo chętnie
Łazilismy tak jeszcze godzinę , ale stwierdziłąm , że idę do domu . Umówiliśmy się o 21 na kolację , więc miałam 3 godziny jeszcze dla siebie .
W domu zastałam Grace , siedziała w kuchni , a przed nią zleżał ogromny bukiet kwiatów.
- uuu , kochana opowiadaj jak było ? - od razu zapytałam
- no wieeeesz ..

________________________________________

jutro część kolejna ;d
Mam nadzieje że sie podoba  ; D


LT  ; *

wtorek, 11 grudnia 2012

rozdział 10.

Wstałyśmy wcześniej , bo chłopaki jechali o 7 na sesje , a mieli podrzucić wcześniej Dan do nas .
Koło 6:30 zjadłyśmy sniadanie , ubrałyśmy się , Grace poszła do sklepu po cos na obiad od razu , a ja włączyłam laptopa , sprawdziąłm Facebooka , twittera i inne takie . Oczywićie na plotkarskich portalach zobaczyłam nagłówki : "Zayn Malik i jego dziewczyna " , "Wiemy jak wygląda dziewczyna Zayna z One Direction " więc zaczęłąm czytać oba artykuły , chociaz nie ukrywam , że najbardziej interesowały mnie komentarze . W obydwóch było podobnie , niektóre były typu " sliczna , szczęścia życzę bla bla bla " ale większość tak jak się spodziewałam " ale suka , ale brzydka , gdzie Zayn ma oczy " i takie tam , ale wiedziałam że tak będzie więc nie byłam zaskoczona.
Za chwilę wróciła Grace a razem z nią wpadła ekipa . Poszłam do pokoju ,  Zayn oczywiście za mną.
- kochanie co się stało ? - zapytał
- nic , idę po prostu po bluzę bo mi zimno - uśmiechnęłam się a on podszedł od tyłu i się przytulił
- to ja Cie ogrzeje - powiedział , a ja odwróciłąm się i zaczęliśmy się całować
- Maaaaaaalik ! idizemy , teraz !!!! - krzyczał Horan
- dobraaa ! - krzyknął i poszliśmy do przedpokoju gdzie wszyscy czekali .
- to czesć kochanie - pocałowaliśmy się i chłopaki poszli .
- Jestes głodna - Grace zapytała Dan
- nie nie , jedliśmy przed wyjście  - odparła z uśmiechem
- to jakie plany ? - zapytałam z usmiechem
- hmmmmmm  może zakupy ? - odparła Danielle
- no w sumie czemu nie , ale i task mamy jeszcze czas bo jest dopiero 7 - poowiedziałam
- to oglądamy telewizję - krzyknęła tryumfalnie Grace .
Włączyłyśmy tv a tam x factor powtórki z moim udziałem , zawsze jak ktoś jest u nas to to akurat leci . Koło 10 poszłyśmy do centrum handlowego , obkupiłyśmy się jak głupie. Zjadłyśmy jeszcze obiad na mieście , po drodze do domu nie obyło się bez zdjęc ludzi którzy krzyczeli " patrzecie to Danielle , Liz i Grace dziewczyny chłopaków z 1D " pozowałyśmy pokornie , żeby nie było , że jesteśmy jakeiś nie czułe dla fanek albo coś .
W domu zrobiła nam drinki . Kieyd wypiłyśmy już trochę zaczęłyśmy obgadaywać chłopców , a w pewnym momencie Dan wyjechała z tekstem :
- wiesz co Liz ? jesteś duużo lepsza niż Perrie , ona była taka nieczuła dla niego  , dla mnie i dla El była chamska , byłą zarozumiała , nie chciała gadać z fanam , rządziłą Malikiem i było mi go bardzo szkoda , a Ty nie wydajesz mi się tak i mam nadzieje , że sie co do Ciebie nie mylę - uśmiechnęłą się do mnie \
- dziękuje , ja Perrie nie znam , więc oceniac jej nie będę  , mam nadzieje że z Zaynem będę jak najdłużej - powiedziałam , a po chwili dodałam - a wiesz , że jak było w gazetach , żę się rozstaliście to płakałam 
- ona nie kłamie , byłam przy tym - dodała Grace .
Wszystkie trzy buchłyśmy śmiechem . Nawet nie zauważyłyśmy że jest  już koło 21 i niedługo będą chłopcy . Nagle zadzwonił telefon do Grace . Okazało się , że to Nialler , chciał nam przekazać , że mamy byc o 22:30 przed domem bo jedziemy na kolację . Zebrałyśmy się i zaczęłyśmy się szykować .
Gotowe zeszłyśmy na dół , chłopcy już czekali. Malik zadowolony przytulił mnie od razu i pocałował w czoło . Pojechaliśmy wszyscy na kolację , siedzieliśmy w ten knajpie do 24 i stwierdziliśmy w końcu , że wypadało by jechać do domu . Grace powiedziała , że idzie do toalety i żebym poszła z nią .
- no co chcesz ?- zpytałam od razu
- mogłabyś iść dzisiaj na noc do Zayna ? - zapytałą
- uuuuuu czyżbyś coś planowała ? - zapytałam zadowolona
- no tak , wiesz jesteśmy juz ze sobą prawie 4 miesiące i jestem gotowa , to co pójdziesz ?
- oczywiście kochanie , jeżeli chcesz to pójdę do niego , powodzenia i miłej nocy , aha i wiesz jutro ma być relacja - zaczęłyśmy się śmiać i poszłyśmy do reszty .
- Zayn mogę spac dzisiaj u Ciebie ?
- pewnie , że tak , a co stało się coś ?
- nie kochanie nic się nie stało , pogadamy na miejscu
- okej , cieszę sie , że będę miał Cię przy sobie
- ja też - pocałowałam go w poliko i wsiedliśmy do auta. Po 10 minutach bylismy u niego , założyłam jakąś koszulkę Malika i położyłąm się do łóżka  po chwili obok mnie był Zayn . Wytłumaczyłam mu co i jak , przytuliłam sie do niego i poszliśmy spać .



______________________________

to tak na dziś , mam nadzieje , że się podoba i jeszcze raz dziękuję za tyle wejśc  ; *




LT ;D

poniedziałek, 10 grudnia 2012

rozdział 9 + informacja ; )

INFO ;D :

dla wszystkich czytających mooje opowiadanie . Zmieniłam ustawienia , więc teraz każdy może komentować . Czekam na wasze opinie ; ) Aha i dziękuję za coraz większa liczbę wejść jesteście cudowni ; *


___________________________________________________

Wyłączyłyśmy radio i zrobiłyśmy obiad bo chłopcy mieli do nas przyjechać. Koło 14 przyszli , ja akurat siedziałam u siebie . Przyszedł do mnie Zayn .
-Cześć kochanie - uśmiechnął się podszedł i pocałował mnie
- cześć przystojniaku - odparłam
- no i jak słuchałaś wywiadu ?
- tak słuchałam
- no i jak się czujesz ?
- dobrze a jak mam się czuć ? wszystko jest okej
- to dobrze  chodź idziemy jeść 
- jak mnie zaniesiesz odparłam - oczywiście powiedziałam to na żarty a Malik wziął mnie na ręce i zaniósł do kuchni .
 Zjedliśmy obiad , Liam , Lou i Harry stwierdzili , że idą a zayn i Niall zostali .

Było koło 18 , stwierdziliśmy , że idziemy na spacer. Założyłam trampki , leginsy , koszulke z napisem "vas happening ?" i czarny sweterek .
Poszliśmy połazxić po mieście , oczywiście nie dało się przejść normalnie bo od razu podbiegli do nas paparazzi . zapozowaliśmy do dwóch zdjęć ale nie odpowiadaliśmy na pytania . Po tym mieliśmy 10 minut spokoju . Zza rogu podeszła do nas grupka fanek . Zayn powiedział , że jeżeli nie będą krzyczeć zrobi sobie  z nimi zdjęcie  , spojrzał na mnie pocałował mnie w policzek i podszedł do nich . jedna z nich przyszła do mnie i zapytała :
- to Ty jesteś dziewczyną Malika ?
- tak to ja - odparłam z uśmiechem
- mogę sobię zrobić z Tobą zdjęcie ? a no i z waszą dwójka też chcę - uśmiechnęła się
- ze mna ? przecież ja nawet nie jestem sławna ..
- ale jestes dziewczyną jednego z moich idoli , więc dla mnie jesteś też ważna . Po tych słowach się zgodziłam , na serio zrobiło mi się fajnie jak to powiedziała . Zayn skończył i fanki odeszły , pożegnaliśmy się i poszliśmy dalej .
- kochanie masz na prawdę cudowne fanki - pocałowałam go w policzek
- wiem o tym
- chodźmy coś zjeść
- dobra idziemy na kebaba co ty na to ?
- lubię kebaby więc chodźmy - uśmiechnęłam się .

Poszliśmy do pierwszej lepszej budki , zjedliśmy kebaby i Zayn zaproponował żebyśmy poszli do niego . Jeszcze nigdy nie byłam u chłopców w domu, dlatego bardzo chętnie tam poszłam . po 20 minutach bylismy na miejscu , zaprosił mnie do środka . Od razu na wejściu pachniało jedzeniem . na prawo była kuchnia , na lewo duuży salon gdzie siedział Liam z Danielle . Poszlismy przywitaliśmy się i zabrał mnie na górę . Było tam oczywiście 5 pokoi , ostatni był Malika . Jego pokój był taki jak sobie wyobrażałam czyli baaardzo zadbany . Usiadłam na łóżku i zobaczyłam na szafce zdjęcie małego Zayna i bychłam smiechem .
- kochanie z czego się śmiejesz ?
- ale byłeś cudowny jak byłeś malutki - powiedziałam zadowolona
- a teraz już nie jestem ? - zapytał  ze smutna miną
- jesteś i to bardzo - wskoczyłam na niego i go pocałowałam , oczywiście wszystko przerwał Harry wpadając do pokoju
-łoł moglibyście chociaż drzwi zamknąć - zaczął się śmiać - chodźcie do nas musimy pogadać
Zeszliśmy bo byliśmy ciekawi co znowu się stało . Zaczął Lou :
- słuchajcie dzwonił Paul i musimy jutro jechać na sesje
- no dobra o której ? - zapytał Liam
-o 7 rano jedziemy i wrócimy dopiero koło 22- wszyscy posmutnieli jak to usłyszeli

-no trudno jak musicie to jedźcie - powiedzialam


- no właśnie Paul nie zgodził się żeby dziewczyny z wami jechały - powiedział Lou
- ale to żaden problem Dan może przyjść do mnie i do Grace , posiedzimy , pójdziemy na zakupy czy coś , z nami na pewno nie zginie - powiedziałm z uśmiechem
- dobry pomysł , poznamy się bliżej poobgadujemy was - powiedziała zadowolona Danielle
- no to ustalone - odrzekł Liam - tylko macie być grzeczne
- będziemy - powiedziałyśmy razem - a tymczasem ja się już będę zbierać - powiedziałam
- to ja ide odprowadzić Liz - dodał Malik
- do jutra - powiedziałam i wyszliśmy razem .



_____________________________________________________________


mam nadzieje że się podoba ;D




LT ; *

piątek, 7 grudnia 2012

rozdział 8

Posiedzieliśmy jeszcze trochę w parku , ale zadzwoniła do mnie Grace , że idziemy wszyscy na imprezę i czy idziemy z nimi , powiedziałam że oddzwonię i się rozłączyłam . Razem z Zaynem stwierdziliśmy , że idziemy .
Odprowadził mnie do domu i sam poszedł się ogarnąć . Weszłam na górę i od razu krzyknęłam :
- Jestem z Zayneeeeeeem !
z za rogu wyskokczyłą Grace i mnie przytuliła
-no to sie cieszę , a idziecie z nam i dzisija ?
- tak tak idziemy
Ubrałyśmy się z Grace bo chłopcy mieli byc o 21 u nas .
Założyłam miętową sukienkę , czarne szpilki i do tego miałam czarna kopertówkę .
Przyszli chłopcy po nas i wyszliśmy . Szłam z Malikiem za rękę to było takie cudowne uczucie mieć go przy sobie . Weszliśmy do klubu , usiedliśmy na loży i chłopcy poszli po drinki , zostałam ja i Niall bo Grace zobaczyła koleżankę i poszła się przywitać .
- wiesz , że się ciesze , że jesteście razem - powiedział Nialler
- ja też i to bardzo - uśmiechnęłam się
- co się tak uśmiechacie ? mam być zazdrosna - powiedziała Grace która włąsni przyszła
- nie nie nie spokojnie gadaliśmy tylko o tym że się cieszymy że jestem z Zaynem
- aaa no chyba , że tak , wiesz że ja też się bardzo cieszę - odpowiedziam
POpiliśmy trochę na tej imprezie , była godzina 1 . Wszyscy bawiliśmy się świetnie na parkiecie zadowoleni z życia aż tu nagle odwracam się a Niall się z kimś szarpie , zobaczyłam , że to Max . Za chwilę tam pobiegli chłopcy z 1D , wpadłam w środek wzięłam Max i powiedziałam
- spieprzaj z tąd jak chcesz mieć wszystkie zęby
- ja sie nie boję nikogo , wiesz że ja kocham ..
- ale zrozum , że ona Ciebie nie , jest szczęśliwa z innym niech to do Ciebie dotrze - krzyknęłam a on spojrzał na mnie odwrócił się i poszedł  .
Stwierdziliśmy , że idziemy z tąd bo zrobiło się nie fajnie .
Niall i Zayn pojechali z nami i zostali na noc .
Poszłam z Zaynem do pokoju dałam mu jakiś większy dres , sama się przebrałam w jakiś dresik i położylismy się . Obudziłam się to Zayna nie było . Znalazłam go w kuchni jak robił mi sniadanie .
-cześć kochanie - powiedział i pocałował mnie w czoło
- no cześć  , jak się spało ?- zapytałam
- cuuudownie bo miałem przy sobie Ciebie - odpowiedział z uśmiechem
-  co dobrego robisz ?
- a zrobiłem nam pyszne kanapki
- to chodź zjemy w łóżku
- to idź ja zaraz jestem
 Przyniósł cudowne śniadanie , zjedliśmy ale niestety musiał iść się ogarnąć . Koło 14 zjadłam z Grace obiad i weszłyśmy na portale plotkarskie i zobaczyłyśmy artykuł "One direction , bawią się w wolnych chwilach " i drugi " Zayn Malik z nową dziewczyną ?" okazało sie że są tylko zdjęcia pd tyłu więc nilkt się nie domyślił , że to ja .

Wieczorem byliśmy z Zaynem w domu bo nie chciało nam się nigdzie iść .
- widziałeś ten artykuł ? o nas ?
- zła jesteś ?- zapytał
- nie no byłam przygotowana na to , a może w wywiadzie jutrzejszym powiesz , że jstes w związku ?
- miałem o to pytać , ale nie byłem pewien czy jeste s gotowa
- sama nie wiem czy jestem , ale i tak już wiedza wię cmożesz to oficjalnie powiedzieć

Zaczęliśmy się całować . Zayn został u mnie na noc . Nazajutrz miał wywiad więc musiał wcześniej iść . Przed wyjściem zapytał jeszcze czy będę słuchac wywiadu , odpowiedziałam że tak .
O 12 miał byc wywiad , więc włączyłam radio i siadłam z Grace żeby posłuchać .
-Witam chłopcy cieszę się że tu jesteście - zaczął facet który z nimi przeprowadzał wywiad
- My też się cieszymy - powiedział Harry
Gadali z 10 minut o tym jakie mają plany, aż w pewnym momencie prowadzący zapytał
- Zayn czy to prawda , że jestes w związku ?
- tak to prawda - zrobiło mi się gorąco gdy to usłyszałam - i chciąłbym dodac , żeby fanki nie oceniały Liz pochopnie tylko dały jej szansę
- mamy taką nadzieję , a na dzisiaj to wszystko , dzisija gośćmi byli one direction do usłyszenia .
Skończył się wywiad .




__________________________________


komentujcie ;d


LT ; *

czwartek, 6 grudnia 2012

rozdzial 7 .

Wstałam o 10 , poszłam do kuchni tam siedziała Grace . Zrobiłam sobie kawę i siadłam koło niej .Ona zaczęła rozmowę :
- rozmawiałam z Horanem - powiedziała
- no i jak poszło ?
- stwierdził , że mam sie nie przejmować
- widzisz , ja też tak sądze skoro go nie kochasz nie przejmuj sie nim , masz Nialla , mnie no i tych czterech wariatów - uśmiechnęłam się do niej - a więc jakie plany na dziś ? - była sobota więc miałyśmy dużo czasu
- o 14 umówiłam się z Niallem ,więc mamy czas dla siebie
- no to co robimy ? maraton filmowy ? zakupy ? czy co ? - nie zdążyłą odpowiedziec bo zadzwonił mój telefon . To był Zayn . Zadzwonił , żeby się ze mna umówić , powiedział że o 14 jest u mnie , idziemy na obiad , a później na spacer bo chce ze mna porozmawiać .
- kto dzwonił ? - zapytała Grace
- Malik - uśmiechnęłam się
- umówiliście się ? a własnie jesteście juz razem czy nie ?
- nie no jeszcze nei jesteśmy , a widzimy się dzisiaj o 14
- no widzisz masz już zaplanowany dzień , a teraz ubieramy się i idziemy do centrum na zakupy .
W centrum byłyśmy do 13 , pewnie byłybyśmy dłużej gdyby nie to , że o 14 byłyśmy umówione a musiałyśmy ładnie wyglądać . Założyłam brązowe koturny , czarne legginsy , białą bokserkę i brązowy sweterek , a no i jeszcze czarną kopertówkę od tego wszystkiego . Punktualnie o 14 zadzwonił dzwonek do drzwi . Otworzyłam , oczywiście to byli chłopcy .
- łaaaał , ale ty ślicznie wyglądasz - powiedział Zayn , a Horan jak gdyby nigdy nic powiedział cześć i poszedł do Grace .
- dziękuję bardzo - uśmiechnęłam się i zaczerwieniłam - to gdzie idziemy jeść - zapytałam , a on wziął mnie za rękę
- idziemy tam gdzie chcesz
- poszliśmy do mojej ulubionej knajpki , po obiedzie poszliśmy na spacer . W parku siedliśmy na ławce .
- to o czym chciałeś ze mną porozmawiać ?- zapytałam w prost
- wiesz to dla mnie trochę trudnę , ale musze cie o to zapytać - odpowiedział
- no , przecież wiesz , że mi możesz powiedzieć wszystko , a ja odpowiem na każde twoje pytanie
- wiesz dobrze , że bardzo Cię lubię i nie jestes mi obojętna , więc chciałem zapytac czy chciałabyś byc oficjalnie moją dziewczyną ?
Byłam w wielkim szoku , marzyłam o tej chwili , a teraz nie wiedziałam co powiedzieć . Więc poszłam za głosem serca , przyciągnęłąm go do siebie i pocałowałam go .
- to ma oznaczać , że jestes oficjalnie moją dziewczyną ?
- tak - uśmiechnęłam się i zaczęliśmy się całować .


cdn .

__________________________________________________
dzisiaj krótki bo mało czasu mam , niestety zebranie niedługo i trzeba oceny poprawiać .


KOMENTUJCIE ; ****



Lt ;D

środa, 5 grudnia 2012

rozdział 6.

Punktualnie o 10 zeszłam , przed nasz dom . Oczywiście Zayn już czekał na mnie . Pocałował mnie w policzek . Zapytałam , więc gdzie idziemy ale Zayn powiedział że jak niespodzianka to niespodzianka i nie powie mi gdzie idziemy . Po 20 minutach znaleźliśmy się w parku  było ciepło więc mogliśmy siedzieć . W pewnej chwili Malik powiedział , żebym zamknęła oczy , więc to zrobiłam a on wziął mnie za rękę i zaczął gdzieś prowadzić . Byłam niecierpliwa więc pytałam co chwilę czy już . Po 10 minutach nareszcie powiedział , że już . Otworzyłam oczy i doznałam szoku . Przygotował piknik przy jeziorze gdzie byliśmy całkiem sami . Spojrzałam na niego i powiedziałam :
- nie wierzę w to co widzę , serio jestem w szoku - powiedziałam
- zapraszam na piknik - uśmiechnął się i usiadł na kocu
- a dziękuję bardzo - odwzajemniłam uśmiech i usiadłam na przeciwko .

Siedzieliśmy tak do 14 , cały czas rozmawiając śmiejąc się i wygłupiając . Nagle zadzwoniła do mnie Grace , że zrobili z Niallem obiad i czy przychodzimy bo chłopcy zaraz będą , powiedziałam że niedługo będziemy , więc mają czekać na nas .

Za nie całą godzine byliśmy u mnie i Grace w domu . Chłopcy już byli i czekali na nas , chyba nawet dość długo bo Grace miała nie wyraźną minę . Po obiedzie poszliśmy do salonu i zaczęliśmy oglądać powtórkowe odcinki x factor . Akurat to był ten sezon gdzie byłam ja więc , nie za bardzo miałam ochotę to oglądać . Stwierdziłąm , że idę porozmawiać z Grace bo cały czas była jakaś nie obecna, ale musiałam jakoś ją wyciągnąć z pokoju taak żeby chłopcy się nie zorientowali , że coś jest nie tak .
-Gracie, chodź do kuchni zrobimy coś do przekąszenia i przyniesiemy jakieś piwo albo coś - zgadałam z uśmeichem ,
- no okej - powiedziała i przyszła niechętnie d kuchni
-Grace co się dzieje ? coś nie tak z Horankiem ?- zapytałam prosto z mostu ona spuściła głowę w dół i nie chciała nic powiedzieć
-Grace przeciesz mnei nie oszukasz widzę że cos jest nie tak - ciągnęłam dalej
-pamiętasz tego sąsiada co mieszkał kiedy obok nas ?- powiedziała
- no pamiętam , Max chyba czy jakoś tak   to co z nim ?
-tak ten , a pamiętasz , że on się we mnie podkochiwał ?
- no było coś , śpiewał ci serenady pod domem hah - zaczęłam się śmiac ale jej nie było do śmiechu
- wiesz , że przyjechał do londynu ?
- no teraz wiem , a po co ?
- spotkałam go dzisiaj i powiedział , że przyjechał tu za mną , że mnie kocha , że żyć beze mnie nie może , a ja nie wiem co mam robić , ja go nie kocham , jestm z Niallem , jezu nie wiem - była roztrzęsiona i zaczęła płakać
- rozmawiałaś o tym z Niallem ?
- nie jeszcze nie
- to pogadaj z nim , przecież razem coś wymyślimy , damy radę kochanie - przytuliłam ją - a teraz przestań płakać i idziemy do naszych gwiazd .

Poszłyśmy razem zadowolone do pokoju . Chłopcy posiedzieli jeszcze trochę , ale  byli zmęczeni . Grace chciała jeszcze pogadać z Niallem więc zabralam Malika na spacer , powiedziałam że mu ufam i opowiedziałam mu całą historię stwierdził , że pomożemy jej i jakoś z tego wybrniemy . Łaziłam z Malikiem jeszcze ze dwie godziny, było fajnei nei chciałam wracać ale musiałam bo nie miałam już siły . Odprowadził mnie do domu , pod drzwiami pocałowałam go w policzek powiedziałm dobranoc i poszłam na góę , Jak weszłam na górę Grace juz spała , więc nie chciałam jej budzić i pytać czy pogadała z Niallem . Wzięłąm prysznic i poszłam spać .



______________________________________________________________


nowy , nowy , trochę dziwny , ale jest , komentujcie ! ;d


LT   ; *

wtorek, 4 grudnia 2012

rozdział 5

Poszłam do pokoju ,  którym zastała Gracie . Spojrzałam na nią , a ona przestraszone powiedziała , że musimy o czymś porozmawiać . Okazało się , że chodzi o nią i o Nialla czy nie będę zła , jak ona się będzie z nim spotykać . Wybuchłam smiechem , może to była dziwna reakcja , ale inaczej nie umiałam . Powiedziałam , że widziałam sie  znim i gadałam o tym i że nie mam nic przeciwko . Jak to powiedziałam Gracie rzuciła sie na mnie i wyściskała mnie chyba jak nigdy .
Była 21 więc poszłyśmy do chłopaków , otworzył nam Harry . Weszłyśmy od środka . Chłopcy juz siedzieli i czekali na nas Niall z Gracie siedli na podłodze , Harry , Liam i Lou na kanapie  , a ja z Zaynem na fotelu . Przyniesli cos do jedzenia i zaczęliśmy oglądać film " Ted" .
Po filmie jeszcze chwilę posiedzieliśmy , ale że było już późno stwierdziłyśmy , że idziemy . Pożegnałyśmy sie , a Malik odprowadził nas do drzwi . Prze drzwiach złapał mnie za rękę i pocałował w policzek . Zaskoczona i zadowolona powiedziałm dobranoc i poszłam .
Położyłyśmy się ale nie mogłyśmy zasnąć, więc zaczełam rozmowę :
- wiesz co Grace ..
- no co Cie męczy ?
- chyba sie podobam Zaynowi
- wiesz co ale masz szybki refleks , ja to widziałam od samego początku , a Ty co o nim sądzisz ?
- no właśnie , zaczyna mi się coraz bardziej podobać
- no to działa na co czekasz - krzyknęła
- ale przecież on miesiąc temu rozstał się z Perrie nie wiem czy to dobry moment , a po za tym, nie chce żeby myśleli , że chcę wygrać x factora dzięki niemu
- rozstanie z Perrie nic tu nie ma do rzeczy , a po za tym nikt nie mógł by tak pomyśleć ..
- sama nie wiem już ...  dobra idziemy spać , dobranoc słoneczko
- dobranoc .


Rano oczywiście spotkałyśmy na śniadaniu chłopców . Siadłam koło Zayna . Po śniadaniu chłopcy ze mną ćwiczyli do wieczornej prezentacji .

Wieczorem zaspiewałam piosenkę i czekaliśmy wszyscy na wyniki . Siedzieliśmy w holu .
Zayn spojrzał na mnie i powiedział
- nie bój się na pewno się dostaniesz , nie ma innej opcji .
- nie wiem sama już .
Spojrzał na mnie objął mnie i powiedział :
- uwierz w siebie  wkońcu , na pewno się dostaniesz .

I tak jak powiedział Zayn tak się stało . Dostałam się do odcinków na żywo . Byłam szczęśliwa tak , że nie wiadomo dlaczego rzuciłam się Malikowi w ramiona . Odeszłam i powiedziałam:
- przepraszma poniosło mnie - uśmiechnęła się delikatnie
- nic nie szkodzi rób tak częściej .
Byłam taka szczęśliwa jak nigdy .






____ kilka miesięcy później ____

W x factorze zajęłam drugie miejsce , trochę szkoda , że nie wygrałam , ale cóż .
Mój kontakt z Zaynem nie jest idealny bo jest w trasie , ale jeszcze dwa tygodnie i mają wrócić , mam nadzieje że się do mnie odezwie .Grace jest z Niallem od 2 miesięcy i są szczęśliwi , bardzo się cieszę .
Mieszkamy obecnie razem z Grace w Londynie , obydwie się uczymy .


Dwa tygodnie później .
Była sobota , siedziałyśmy z Grace w domu i oglądałyśmy telewizję . Nagle ktos zapukał do drzwi , Grace wstała i poszła otworzyc , nagke usłyszałam krzyk , pobiegłam więc tam i przeżyłam szok . Tob byli chłopcy z 1D . Wpuściłyśmy ich , a oni uświadomili nas , że mają 2 miesiące wolnego i , że będa w Londynie cały czas .
Ucieszłym się strasznie . Wieczorem Zayn zaprosił mnie na spacer i kolację . O 19 po mnie przyszedł . Zaczęliśmy rozmawiać :
- tęskniłem za Tobą
- ja za Toba też , cza x factora kiedy się poznaliśmy , to było coś , była  taka szczęśliwa ale zdałam sobie z tego sprawę dopiero jak pojechliście w trasę ...
- ja też jak tam byłem dużo przemyślałem i ciesze się że mam 2 miesiące spokoju i mam nadzieje , że spędzimy ten czas razem
- ja też mam taką nadzięję .

Rozmawialiśmy na ten temat jeszcze bardzo długo . Po kolacji Malim odprowadził mnie do domu i powiedział , że ma dla mnie jutro niespodzianke i mam być gotowa jutro o 10 .


_________________________________________________________



na dzisiaj tyle , mam nadzieje że się podoba ; )


LT  ; *

rozdział 4.

Umówiłam się z Niallerem o 17 na dole . Byłam tam o równej godzinie a on juz czekał na mnie .
Podszedł do mnie i zapytał :
- dużo masz czasu czy nie bardzo ?
- no w sumie mam tak z godzinkę
- okej no to idziemy - powiedział z uśmiechem .

Poszliśmy do parku całkiem niedaleko domu Simona . Po drodze cały czas rozmawialiśmy i z minuty na minutę Niall przestawał mi się podobać , jakos nie był taki jak myślałam . Liczyłam , że będzie romantycznie i w ogóle , a my raczej rozmawiamy jak przyjaciele i chyba tak zostanie , w sumie podobaja mi sie takie kontakty z nim .
Siedliśmy niedaleko na ławce i zaczeliśmy rozmowę :
- słuchaj spotkłem się z Tobą bo chę Cie o cos zapytac
- słucham
- czy Grace ma chłopaka ?
- nie nie ma a czemu pytasz ?
- ponieważ bardzo mi się podoba , jak myślisz mam u niej jakies szanse ?
- myslę , że tak -odpowiedziałam
aaaa więc wszytko jasne , teraz juz wiedziałam jaka jest prawda . W sumie nawet stwierdziłam , że do siebie pasują.

Po godzinie byliśmy z powrotem. Poszłam do pokoju i stwierdziłam , że wypadało by pogadac z Grace , ale nie zdążyłam, ponieważ Niall do niej podszedł i poszli coś zjeść , więc stwierdziłam , że nie będe się wtrącac i poszłam na salę prób .

Na sali wzięłam gitarę , zaczełam grac i śpiewać piosenkę 1D they don't know about us .
Gdy skończyłam , ktoś zaczął klaskać za mną , gdy odwróciłam się ujrzałam Zayna . On z uśmiechem ruszył w moja strone , usiadł i powiedział :
- kurde ale Ty masz talent
- dziękuję - troche się zaczerwieniłam .
- wiesz już co jutro zaśpiewasz ?
-własnie nie , nie mogę się zdecydować
- jeżeli chcesz mogę Ci pomówc
- bardzo chętnie , jakies pomysły ?
- hmmm , chyba nie będziesz po raz kolejny śpiewac czegoś od nas ? - powiedział z uśmiechem
- właśnie nie tym razem chce cos innego , zastanawiam sie mieszy piosenką Jessie J  a Cher Lloyd , co sądzisz ? - zapytałam i spojrzałam na niego
- wiesz co obdwie dziewczyny mają fajne głosy i fajne piosenki , może zaśpiewaj obie to zdecydujemy .
więc tak zrobiłam zaśpiewałam Price tag i Want U Back .
- no i co sądzisz ? - zapytałam
- no teraz to mamy ciężki wybór obie są fajne
- no to decyduj - powiedziałam i szturchnęłam go delikatnie
- wiesz co może zaśpiewaj Cher
- okej , tak zrobię - uśmiechnęłam się a on oczywiście wystawił rządek swoich białych żebów i zaproponował żebyśmy poszli zjeśc , stwierdziłam , że to dobry pomysł , więc poszliśmy na dół .
Tam siedział , Lou , Liam i Harry , więc dosiedliśmy sie do nich. Powiedziałam im co jutro zaśpiewam steierdzili , że o dobry pomysł . Po jedzeniu stwierdizłam , że ide troche poćwiczyc , więc umówiłam się z chłopakami o 21 u nich , bo mieliśmy razem oglądać film .


________________________________________________________________



sory , że dawno mnie nie było , ale szkoła i tak dalej ; )

zaraz napiszę dalej ;d prosze o komentarze  ; *


LT ;D