środa, 28 listopada 2012

Rozdział 2 .

Dziewczyny wyszły z domu.O 8:30  były już na miejscu okazało się że przed nimi jest ze 100 osób .W końcu dostała się i dostała numerek , a dokładnie był to numer 146 .

oczami Liz :

mam numerek i nie mam już chyba odwrotu , spróbuje najwyżej zapadnę się pod ziemie jak mnie wyśmieją .. Cała się trzęsę i nie wiem co mam rozbić , zapomniałam tekstu , nie wiem co się dzieje aaaaaaaaaaa wpadłam w niepotrzena panikę . FUCK .


Gracie zaczęła pocieszać Liz , widziała jak siię denerwuje . W końcu nadesżła kolej Liz , więc Grace pchnęła ją na scenę .

oczami L:


wpadłam na scenę jak strzała , wszystko przez grace bo mnie popchnęła , jurorzy popatrzeli na mnie a ja nie wiedziałam co mam powiedzieć.W końcu jeden z jurorów powiedział :

- dzień dobry , przedstaw się

- dzień dobry nazywam się Elizabeth Evans

- powiedz nam cos więcej o sobie

- mam 17 lat , chodze do 2 klasy liceum

- co dla nas zaśpiewasz ?

- Zaśpiewam piosenkę repertuaru one direction - little things

- zapraszamy

 Jurorzy z uśmiechem spojrzeli na siebie , a ja zaczęłam śpiewać . Gdy skończyłam i otworzyłam oczy , cała widownia wstała i zaczeła klaskać , jurorzy z jeszcze większym uśmiechem również klaskali . W końcu przemówili .

-łał , taka niepozorna , a tak pięknie śpiewa - powiedział jeden z nich - dlaczego wybrałaś tę piosenkę ? - zapytał

- uwielbiam ten zespół , teksty ich piosenek a tą piosenkę po prostu kocham - odpowiedziałam

Porozmawialiśmy jeszcze chwilę i okazało się że wszyscy są na tak i przechodzę dalej do domów jurorskich .Wypadłam uśmiechnięta ze łzami w oczach , dobrze że Gracie była ze mną .




Po tym wszystkim postanowiłyśmy iść coś zjeść . wieczorem miałam dostać informacje co do dalszej drogi w programie .
 Była 21 nagle zadzwonił mój telefon  nie znałam numeru , więc odebrałam .

- Dzień dobry ja dzwonie w sprawie dlaszej drogi w programie x factor .

- aaa dzien dobry , bardzo mi miło , że pan dzwoni ; )

- za 3 dni prosimy aby Pani stawiła się w domach jurorskich a dokładnie u Simona

- oczywiście będę

- aha może Pani zabrac ze soba jedną osobę , do zobaczenia za 3 dni

- do widzenia .

Odłozyłam zdumiona słuchawkę i krzyknęłam Gracie pakuj się jedziemy do Simona .



______________________________________________________________________________



i jak podoba się ? komentujcie ;d




LT ; *






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz